Motocykle zaliczane są do grona pojazdów mechanicznych, które muszą posiadać całoroczną polisę OC. Nie ma od tego odstępstwa. Ubezpieczenie motocykla oferowane jest przez większość towarzystw. Z ich to pomocą można dopasować ochronę do swojego jednośladu.
Kary za brak ubezpieczenie motocykla
Warto rozpocząć od tej kwestii, aby zdać sobie sprawę z tego, że jednak nie można ignorować tego tematu. Otóż za brak obowiązkowego OC na motor należy zapłacić:
- od jednego do trzech dni – 170 zł,
- od czterech do 14 dni – 435 zł,
- powyżej 14 dni – 870 zł.
Trzeba mieć jednak świadomość tego, że organ odpowiedzialny za te regulacje nie próżnuje. Kary finansowe za OC na motor (i nie tylko!) są systematycznie podnoszone. Do tego Fundusz Gwarancyjny na bieżąco czuwa, czy wszystkie opłaty zostały uregulowane. Nawet w okresie zimowym.
Brak OC a kolizja na drodze
A co, jeżeli pomimo wszystko dojdzie do kolizji drogowej z motocyklistą, który OC nie miał? To on jest winien całej sytuacji i teraz właściwie nie wiadomo do kogo się zwrócić. Brak obowiązkowego ubezpieczenie motocykla nie oznacza, że ofiary nie mają szans na otrzymanie odszkodowania. Otóż muszą one zwrócić się do Funduszu Gwarancyjnego. To on zajmie się wypłatą należnego odszkodowania. Sam motocyklista nie pozostanie bezkarny. Fundusz Gwarancyjny będzie domagał się bowiem rekompensaty od osoby, która owy wypadek spowodowała. A koszta mogą być znacznie większe niż cena za składkę ubezpieczeniową OC. Dlatego warto pilnować obowiązkowego OC na motor.